Biblijne porady dotyczące snu i aktywności fizycznej
Gerard Seghers. Sen Świętego Józefa (1625-1630).Muzeum Historii Sztuki w Wiedniu.
Kolejny artykuł z biblijnymi poradami w naszym Kwartalniku. Tym razem poruszamy temat snu oraz sportu i aktywności fizycznej.
Biblijne porady dotyczące snu
Z tematem odpoczynku, o którym pisałem w poprzednim numerze naszego Kwartalnika, związana jest również kwestia snu. Zobaczmy, jakie porady daje nam Biblia w odniesieniu do tego zagadnienia:
- Przypominanie sobie o Bożej obecności i Jego błogosławieństwach przed snem, co na pewno działa uspokajająco i wyciszająco, a przez to nasz sen będzie spokojniejszy:
Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem – Panem jedynym. Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił. Niech pozostaną w twym sercu te słowa, które ja ci dziś nakazuję. Wpoisz je twoim synom, będziesz o nich mówił przebywając w domu, w czasie podróży, kładąc się spać i wstając ze snu (Pwt 6, 4-7).
Kładę się, zasypiam i znowu się budzę, bo Pan mnie podtrzymuje (Ps 3, 6).
Wlałeś w moje serce więcej radości niż w czasie obfitego plonu pszenicy i młodego wina. Gdy się położę, zasypiam spokojnie, bo Ty sam jeden, Panie, pozwalasz mi mieszkać bezpiecznie (Ps 4, 8-9).
Jezus, który ciągle żył w głębokiej relacji do Boga Ojca, miał właśnie taki sen. On spał spokojnie nawet na miotanej falami łodzi w czasie burzy, nawet pomimo tego, że te fale zalewały łódź, co oznacza, że było w niej po prostu mokro (Mt 8, 23, 27; Mk 4, 35-41; Łk 8, 22-25). Jezus zbudzony przez Apostołów najpierw uspokaja ich samych, a potem także burzę (u Mateusza w takiej kolejności, u Marka i Łukasza w odwrotnej, zaczynając od uspokojenia burzy), pokazując tym samym, że ma możliwość uspokojenia zarówno naszego serca, jak i okoliczności zewnętrznych, które nie pozwalają nam spokojnie spać:
Gdy wszedł do łodzi, poszli za Nim Jego uczniowie. Nagle zerwała się gwałtowna burza na jeziorze, tak że fale zalewały łódź; On zaś spał. Wtedy przystąpili do Niego i obudzili Go, mówiąc: «Panie, ratuj, giniemy!» A On im rzekł: «Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary?». Potem wstał, rozkazał wichrom i jezioru, i nastała głęboka cisza. A ludzie pytali zdumieni: «Kimże On jest, że nawet wichry i jezioro są Mu posłuszne?» (Mt 8, 23-27).
- Nieprzejadanie się przed snem:
Zdrowy jest sen [człowieka], gdy ma umiarkowanie syty żołądek, wstaje on wcześnie, jest panem samego siebie. Udręka bezsenności, bóle żołądka i kolki w brzuchu – u łakomego człowieka (Syr 31, 20).
- W dobrym śnie będzie przeszkadzać ciągłe myślenie o majątku, bogactwie i pieniądzach:
Bezsenność z powodu bogactwa wyczerpuje ciało, a troska o nie oddala sen. Troska nocnego czuwania oddala drzemkę, bardziej niż ciężka choroba wybija ze snu (Syr 31, 1-2).
- Dobry sen może nam również zapewnić wysiłek fizyczny (jak u robotnika):
Słodki jest sen robotnika, czy mało, czy dużo on zje, lecz bogacz mimo swej sytości nie ma spokojnego snu (Koh 5, 11).
- Za to lenistwo prowadzi do ospałości, czyli ciągłego poczucia niewyspania:
Lenistwo pogrąża w ospałość, głód cierpi dusza niedbała (Prz 19, 15).
- Nie jest dobry zbyt długi sen:
Bojaźń Pańska prowadzi do życia: klęska nawiedzi tego, kto lubi spać długo (Prz 19, 23).
- Warto wstawać wcześnie rano w poszukiwaniu mądrości:
Mądrość wywyższa swych synów i ma pieczę o tych, którzy jej szukają. Kto ją miłuje, miłuje życie, a kto dla niej rano wstaje, będzie napełniony weselem (Syr 4, 11-12).
Kto dla niej wstanie o świcie, ten się nie natrudzi, znajdzie ją bowiem siedzącą u drzwi swoich (Mdr 6, 14).
Eugène Delacroix. Chrystus na Morzu Galilejskim (1854). Walters Art Museum. Baltimore, USA.
Odnośnie zaś snów, czyli marzeń sennych, Biblia jest tutaj bardzo ostrożna. O tyle, o ile Bóg w snach przemawia do postaci ze Starego Testamenty głównie za pomocą symboli, które tylko wybrani dzięki łasce Bożej potrafią tłumaczyć (np. Józef – syn Jakuba wytłumaczył sen podczaszego – Rdz 40, oraz faraona – Rdz 41, a Daniel sny Nabuchodonozora, Dn 2; Dn 4, chociaż np. do Jakuba w śnie, w którym ujrzał on drabinę, mówił wprost o oddaniu mu i jego potomstwu ziemi – Rdz 28, 12-15) a do postaci z Nowego Testamentu wprost (np. do Józefa, Mt 1, 20-14; Mt 2, 13-14; Mt 2, 19-20 lub do mędrców ze wschodu Mt 2, 12), to jednak Biblia wyraźnie przestrzega przed samodzielnym interpretowaniem własnych snów, które może prowadzić np. do bałwochwalstwa:
Jeśli powstanie u ciebie prorok, lub wyjaśniacz snów, i zapowie znak lub cud, i spełni się znak albo cud, jak ci zapowiedział, a potem ci powie: «Chodźmy do bogów obcych – których nie znałeś – i służmy im», nie usłuchasz słów tego proroka, albo wyjaśniacza snów (Pwt 13, 2-4a).
Bo to mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: Nie dajcie się wprowadzić w błąd przez waszych proroków, którzy są wśród was, i przez waszych wróżbitów; nie zwracajcie uwagi na wasze sny, jakie śnicie (Jr 29, 8).
lub pogoni za sprawami nierealnymi (zob. cały fragment Syr 34, 1-7):
Marzenia senne bardzo wielu w błąd wprowadziły, którzy zawierzywszy im, upadli (Syr 34, 7).
Sport i aktywności fizyczna w Biblii
Dbałość o własne ciało to nie tylko kwestie zdrowotne, żywieniowe, czy związane z odpoczynkiem (co omawialiśmy w poprzednich numerach naszego Kwartalnika), ale także dbałość o kondycję fizyczną. Paweł Apostoł zauważa:
Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? (1 Kor 6, 19).
Przecież nigdy nikt nie odnosił się z nienawiścią do własnego ciała, lecz [każdy] je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus – Kościół (Ef 5, 29).
Jednocześnie ćwiczenia cielesne nie mogą stać się celem samym w sobie i trzeba ustawić je w odpowiedniej hierarchii.
Odrzucaj natomiast światowe i babskie baśnie! Sam zaś ćwicz się w pobożności! Bo ćwiczenie cielesne nie na wiele się przyda; pobożność zaś przydatna jest do wszystkiego, mając zapewnienie życia obecnego i tego, które ma nadejść (1 Tm 4, 7-8).
Warto zauważyć, że określenie „nie na wiele”, nie oznacza, że na nic.
Biblia przypomina nam też o tym, że zawodowy sport wiąże się z rywalizacją oraz odmawianiem sobie wszystkiego, choć jednocześnie prowadzi jedynie do przemijającej nagrody. Jednocześnie postawa walczących do końca i oddanych sprawie sportowców, powinna nas inspirować do maksymalnego wysiłku i zaangażowania wkładanego w nasze życie:
Czyż nie wiecie, że gdy zawodnicy biegną na stadionie, wszyscy wprawdzie biegną, lecz jeden tylko otrzymuje nagrodę? Przeto tak biegnijcie, abyście ją otrzymali. Każdy, który staje do zapasów, wszystkiego sobie odmawia; oni, aby zdobyć przemijającą nagrodę, my zaś nieprzemijającą (1 Kor 9, 24-25).
Dalszy fragment 1. Listu do Koryntian możemy odczytać tak, jakby Święty Paweł sugerował nam, że sport może być formą „poskromienia ciała”, które skłonne jest do grzechu. Przecież regularne uprawianie aktywności fizycznej pomaga walczyć z pokusami dotyczącymi grzechów ciała, jak np. nieczystości, nieumiarkowania czy lenistwa:
Ja przeto biegnę nie jakby na oślep; walczę nie tak, jakbym zadawał ciosy w próżnię, lecz poskramiam moje ciało i biorę je w niewolę, abym innym głosząc naukę, sam przypadkiem nie został uznany za niezdatnego (1 Kor 9, 26-27).
Święty Paweł porównuje zmagania sportowców do naszych zmagań duchowych, jednocześnie sugeruje, że warto wybrać jednak te „dobre zawody”, a nie tylko te, które dadzą nam nagrodę przemijającą:
W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem (2 Tm 4, 7).
I my zatem, mając dokoła siebie takie mnóstwo świadków, odłożywszy wszelki ciężar, [a przede wszystkim] grzech, który nas łatwo zwodzi, winniśmy wytrwale biec w wyznaczonych nam zawodach (Hbr 12, 1).
Biblia udziela jeszcze jednej ciekawej porady, której wykorzystanie na pewno znajdzie zastosowanie w sporcie:
Bo jeżeli męczysz się, biegnąc z pieszymi, to jakże pójdziesz w zawody z jeźdźcami? (Jr 12, 5).
Choć akurat w tym fragmencie porada ta przytaczana jest jako zachęta do jeszcze większej gotowości do służby Bożej, możemy ją odnieść także do stawiania sobie wysokich wymagań, jeśli chodzi o zmagania sportowe, i nieporównywania się do słabszych od siebie, a raczej dążenia do poziomu tych lepszych.
W kolejnym numerze Kwartalnika zaproszę Was do analizy biblijnych porad związanych z wyglądem zewnętrznym.
Jest to fragment artykułu opublikowanego na moim blogu JakDzialacSkutecznie.pl
Jusepe de Ribera. Sen Jakuba (1639). Muzeum Prado, Madryt.