Boża Troska
Robaczku Mój, maleństwo Moje
Tak ciężko mi patrzeć
Gdy idziesz przez znoje
z sercem skruszonym.
Jak wiele smutku kosztuje Cię trwanie,
Jak wiele bólu sprawia czekanie,
Jak bardzo tęsknisz Moje kochanie
Za byciem w Moich ramionach.
Jestem przy tobie, gdy płaczesz bezgłośnie
Jestem, gdy szepczesz z uniesieniem w duszy
Uwielbiam, gdy chwalisz Me imię radośnie
Razem przetrwamy każdy grzmot burzy
Jestem przy tobie w rosie porannej,
W zapachu kwiatów mijanych na łące,
Jestem w modlitwie wymówionej starannie
Budzę cię codziennie jak wschodzące słońce.
Poczujesz Mnie, kiedy zamkniesz oczy,
Gdy zatrzymasz się w biegu pędzącego świata,
Odnajdziesz Mnie w człowieku pragnącym pomocy,
Umocnię Cię do walki, aż zwyciężysz Goliata.
Kochane dziecko małe
Nie idź za tym co daje świat
To u Mnie jest szczęście całe
A jedno czego pragnę to twoje szczere Fiat.