joomla templates top joomla templates template joomla

Dziękuję Panu Bogu za każde doświadczenie

Na swojej drodze spotkałem wspaniałą kobietę, która dziś jest moją żoną.

 

Mam na imię Paweł i mam wspaniałą żonę Michalinę i córkę Olę. Moje życie było pełne poszukiwań. Z perspektywy czasu wiem, czego mi brakowało, a raczej Kogo…

 

Wychowałem się w rodzinie o dwóch skrajnościach. Moja mama zawsze gorliwie się modliła, a mój tata zawsze był powściągliwy w relacjach z Kościołem. Chodziłem do kościoła, uczestniczyłem we Mszach Świętych i myślałem, że „obowiązek chrześcijański” wypełniłem. Ale w głębi duszy miałem poczucie, że to za mało… Stawiałem sobie pytania: Po co to wszystko? Dokąd zmierzam? Dokąd podążam? Jaki jest cel?

Próbując zrozumieć wszystko to, co działo się w moim życiu, postanowiłem wstąpić do Wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym. Chciałem spróbować. Jednak z biegiem czasu oddaliłem się od Wspólnoty. Szukałem swojej tożsamości, swojego miejsca, swojego powołania. Zaczął się okres duchowej pustyni, a zarazem okres wyciszenia. Postanowiłem dać przestrzeń tylko Bogu bez żadnych oczekiwań. Jedyne czego pragnąłem, to chciałem Boga, chciałem Go usłyszeć i przylgnąć do Jego Miłości…

Na swojej drodze spotkałem wspaniałą kobietę, która dziś jest moją żoną. Oboje pragnęliśmy, aby nasza rodzina była „pełna”. Ale nasze pragnienie długo się nie spełniało. Podjęliśmy decyzję o oddanie naszego potomstwa najwyższemu Bogu. I tak dokładnie 1,5 roku od naszego ślubu urodziła się nasza córka Ola. Trzymając Olę po raz pierwszy na rękach w szpitalu, oddałem ją Panu Bogu i płacząc (z radości) pobłogosławiłem moje dziecko. Wiem, że tego dnia w tym małym szpitalnym pokoiku był ze mną Jezus Chrystus, który swoim płaszczem okrywał moją córkę…

 

Każdego dnia uczę się cierpliwości, pokory, wyciszenia. I chodź czasami to nie wychodzi, możemy patrzeć z moimi najbliższymi w jednym kierunku – w kierunku niezwykłej miłości Maryi.

 

Po wyjściu moich dziewczyn ze szpitala, podjęliśmy decyzję o poszukiwaniu wspólnoty. Szukaliśmy przestrzeni do łączenia życia rodzinnego, a zarazem wzrostu w wierze i miłości z bliźnimi we wspólnocie. Pan Bóg i tym razem sprawdzał moją „cierpliwość”. I tak po dwóch latach Maryja zaprosiła nas do Wspólnoty Guadalupe… Będąc wśród Rodzin Guadalupiańskich zauważyłem, że to właśnie w rodzinie Chrystus pokazuje nieodkryte piękno drugiego człowieka i buduje nasze relacje. Każdego dnia uczę się cierpliwości, pokory, wyciszenia. I chodź czasami to nie wychodzi, możemy patrzeć z moimi najbliższymi w jednym kierunku – w kierunku niezwykłej miłości Maryi.

 

Będąc wśród Rodzin Guadalupiańskich zauważyłem, że to właśnie w rodzinie Chrystus pokazuje nieodkryte piękno drugiego człowieka i buduje nasze relacje.

 

Dziś dziękuję Panu Bogu za każde doświadczenie, za każdy dzień, za każdą chwilę. Każdego dnia staramy się modlić wspólnie z Michaliną i Olą. Nasza Ola mając 3 lata, często się rozpraszała, nic nie mówiła, ale słuchała. Pamiętam jak kiedyś wróciłem do domu po 14 godzinach pracy i położyłem się spać. Wówczas przyszła Ola i powiedziała, że „musimy się pomodlić”. To był żywy, prawdziwy Chrystus, który tak bardzo mnie ukochał i wie, że każdy dzień bez relacji i bez modlitwy to dzień stracony.

Dziękuję Bogu i Maryi za wszystko, za moją rodzinę, za moje życie i za to, że zawsze są przy mnie, nawet wtedy, gdy ja przy nich nie jestem.

 

Wiem, że tego dnia (...) był ze mną Jezus Chrystus, który swoim płaszczem okrywał moją córkę…

 

Dziękuję Bogu i Maryi za wszystko, za moją rodzinę, za moje życie i za to, że zawsze są przy mnie, nawet wtedy, gdy ja przy nich nie jestem.

 

Paweł Talarowski

Wraz z rodziną należy do Wspólnoty Rodzin Guadalupiańskich.

Artykuły:

Zamów Książkę nr 1

Zamów Książkę nr 2

VideoBlog Guadalupe

Logowanie

Wyłącznie dla członków Wspólnoty i jej Dzieł. Informacje: admin@guadalupe.com.pl

Kontakt

e-mail zespół:
zespol@guadalupe.com.pl
administrator strony: admin@guadalupe.com.pl