Sługa Maryi – ojciec Patryk Peyton
Metoda | uzupełnianie tekstu |
Potrzebne materiały | nożyczki i klej |
Wiek dzieci | 4-15 lat |
Czas trwania | 20 minut |
Nasza Wspólnota Guadalupe oraz Wspólnota Rodzin Guadalupiańskich rozpoczęła nowe dzieło: Wieczerniki Różańca Rodzinnego. Główną ideą tego przedsięwzięcia jest zachęcenie rodzin do codziennego odmawiania Różańca Świętego. Pomysł zrodził się po poznaniu historii Czcigodnego Sługi Bożego Ojca Patryka Peytona, którego misją życiową było rozpowszechnianie modlitwy różańcowej w rodzinach. Aby zachęcić dzieci do włączenia się w to dzieło, animatorzy ze Wspólnoty Rodzin Guadalupiańskich przygotowali poniższe materiały.
Jak to się zaczęło?
9 stycznia 1909 roku, piękna i malownicza Irlandia. W domu ubogich rolników Johna i Mary Peytonów urodziło się szóste dziecko, dali mu na imię Patryk. Patryk miał ośmioro rodzeństwa. W domu było gwarno i wesoło.
– Dzieci! Dzieci! – wołają rodzice. – Chodźcie na modlitwę różańcową!
– Maryja zawsze czeka na Nas, abyśmy razem z Nią prosili dobrego Boga o łaski dla naszej rodziny – tłumaczy tata. – A więc chodźmy, pomodlimy się wspólnie.
– Dobrze tato. Mogę odmówić pierwszy dziesiątek – zgłasza się Patryk.
Słowa taty bardzo silnie zakorzeniły się w sercu Patryka. Postanowił zostać kapłanem. Starał się o przyjęcie do wielu zakonów, ale z powodu słabego wykształcenia odmawiano mu. Postanowił wyjechać do Stanów Zjednoczonych i tam wstąpił do seminarium.
Niestety, nieoczekiwanie młody Patryk bardzo ciężko zachorował. Miał gruźlicę. Lekarze nie dawali mu większych szans na przeżycie. Potrzebował modlitwy o uzdrowienie.
– Co mam robić? Jak prosić o uzdrowienie? – pytał załamany Patryk swojego profesora ks. Korneliusza.
– Patryku, masz wiarę, ale jej nie używasz… Dała ci ją twoja matka. Matka Najświętsza będzie dla ciebie dobra na tyle, na ile ty oceniasz Jej dobroć. Jeśli myślisz, że jest dobra w pięćdziesięciu procentach, otrzymasz pięćdziesiąt procent. Jeśli myślisz o Niej, że jest dobra w stu procentach, będzie dla ciebie dobra w stu procentach… Pan Jezus i Matka Boża nie robią tyle, ile mogą. Powodem jest nasze przekonanie, że więcej nie potrafią. Ograniczamy ich przez ograniczoność naszej wiary – tłumaczy ks. Korneliusz.
– Dobrze, całe swoje życie składam w ręce Boga i Najświętszej Matki – modlił się Patryk.
Stał się cud! Patryk wyzdrowiał. Wiedział, komu to zawdzięcza. Od tamtej pory stał się dłużnikiem Maryi.
– Teraz pragnę mówić wszystkim, jaka jest siła modlitwy różańcowej – postanowił z radością.
15 czerwca 1941 roku Patryk został kapłanem w Kongregacji Świętego Krzyża. Postanowił jeździć i głosić rekolekcje różańcowe, organizował krucjaty różańcowe i zachęcał rodziny do wspólnej modlitwy.
Powtarzał: Rodzina, która modli się zjednoczona, zjednoczona pozostaje!
Ojciec Patryk wszystkie swoje pomysły zawierzał Maryi. Jeśli pojawiały się jakieś trudności, zaczynał nowennę do Matki Bożej i Jej wszystko oddawał. Rozszerzał także dzieło Maryi: wysyłał listy do biskupów, aby poinformować o celach krucjaty i prosić o modlitewne wsparcie, zaczął prowadzić regularny program w Radiu z gwiazdami Hollywoodu, rozpoczął kampanię billboardową zachęcającą do modlitwy różańcowej w rodzinie. Również telewizja została wykorzystana do promowania tego dzieła.
Ojciec Peyton organizował wielkie zloty różańcowe, które gromadziły miliony osób. Zloty zostały zorganizowane między innymi w Kanadzie, Rio de Janerio czy na Filipinach. To było wielkie dzieło Maryi!
– Bóg obdarzył mnie zaszczytem oddania mego życia kapłańskiego nieustannemu głoszeniu światu potęgi różańca, aby w ten sposób związać rodziny z Maryją – mówił przed swoją śmiercią.
Ojciec Peyton zmarł 3 czerwca 1992 roku w San Pedro. 18 grudnia 2017 papież Franciszek zatwierdził dekret o heroiczności jego cnót. Ojciec Peyton został Czcigodnym Sługą Bożym.
Pobierz wyklejankę (pdf)